Nasza Pasterka

 

– Tej nocy otrzymujemy trzy dary: światło Boże, łaskę Bożą i samego Zbawiciela – mówił w homilii ks. Mariusz Frukacz, redaktor „Niedzieli”. Mszy św. pasterskiej przewodniczył ks. prob. Sławomir Wojtysek.

W homilii ks. Frukacz nawiązał do słów Ewangelii: „Oto zwiastuję wam radość wielką…dziś bowiem w mieście Dawida narodził się wam Zbawiciel, którym jest Mesjasz, Pan. A to będzie znakiem dla was: znajdziecie Niemowlę owinięte w pieluszki i leżące w żłobie”. – Czy nasze pokolenie umie odnaleźć ten znak, czy Zbawiciel w naszym życiu będzie zauważony? – pytał ks. Frukacz.

– Zobaczmy jak dzisiejszy świat przeżywa Boże Narodzenie. Czy Dziecię Jezus może czuć się bezpiecznie w sercach i umysłach ludzi, skoro wciąż życie ludzkie jest niechciane – kontynuował.

– W dzisiejszym świecie jest zmaganie pomiędzy mrokiem a światłością, pomiędzy pychą świata a pokorą Betlejem, hałasem świata a ciszą Betlejem. Dzisiaj potrzebujemy pokornej wiary i postawy posłuszeństwa Maryi i św. Józefa – podkreślił ks. Mariusz.

– Nadal powinniśmy zachwycać się i zdumiewać tajemnicą Wcielenia. Trzeba przyjąć z wiarą, to co zostało nam ukazane – mówił ks. Frukacz i cytował słowa św. Augustyna: „Stwórca człowieka staje się człowiekiem. Ten, który cały świat ogarnia mieści się w żłobie”.

– Potrzebujemy serca, które wyznaje, wierzy – cor confitens – dodał.

– Uklęknijmy dziś przy żłobku i wołajmy za św. Urszulą Ledóchowską z jej „Rozmyślań”: „Boże Dziecię, szepnij do mnie, gdy będę u stóp Twego żłobka” „Pax tecum” – pokój z Tobą” – zaapelował do wiernych ks. Mariusz.

Na zakończenie Mszy św. ks. Sławomir życzył parafianom, aby otwarli swoje serca i domy dla Zbawiciela. – W Nim tylko jest nasza nadzieja – podkreślił.

xmf

foto: Paweł Cierpica